Wykrywacze metalu stają się coraz bardziej popularne, co w dużej mierze stało się za sprawą „złotego pociągu”, który wzbudzał ekscytację zarówno wśród pasjonatów jak i początkujących poszukiwaczy. Ten kto zdecydował dołączyć do grupy poszukiwaczy skarbów pewnie stoi przed wyborem pierwszego wykrywacza i zadaje sobie pytanie jaki wykrywacz wybrać na początek?
Dzięki detektorom metali można znaleźć monety zakopane w piasku na plaży czy ukryte pod ziemią rury i kable, a także nawet cenne znaleziska archeologiczne. Cena wykrywacza jest różna i można zakupić urządzenie za kilkaset złotych, a można też za kilka tysięcy. Oczywiście wraz ze wzrostem ceny wykrywacz posiada więcej funkcji i jest bardziej precyzyjny w znajdowaniu ukrytych pod ziemią przedmiotów. Jednak ludzie często chwalą się znaleziskami jakich dokonali za pomocą tańszych wykrywaczy więc tak naprawdę wszystko zależy od tego jaki budżet ma zostać przeznaczony na zakup detektora.
Wykrywacz metalu będzie noszony w ręce więc warto przed zakupem zwrócić uwagę na wagę urządzenia, aby nie było ono zbyt ciężkie. Spacery z detektorem metalu trwają czasem kilka godzin, więc zbyt ciężki sprzęt nie będzie dobrym rozwiązaniem.
Ten kto planuje szukanie skarbów w wodzie powinien zaopatrzyć się w wersję z wodoodporną cewką. Dzięki temu sprzęt będzie działał bez zarzutu zarówno w wodzie jak i po wyciągnięciu z niej. Wodoodporne cewki posiadają powłokę ochronną, która chroni je przed korozją przy styczności z wodą.
Oto kilka propozycji dla początkujących poszukiwaczy skarbów
|
Garret Ace 250
|
Maclean MCE930
|
|
Minelab Go find 40
|
Niezależnie od zakupionego detektora metalu trzeba będzie zapoznać się z instrukcją obsługi by poznać wszystkie jego funkcje oraz jak zachowuje się wykrywacz na danym podłożu. Podczas pracy z wykrywaczem trzeba być cierpliwym i nie zrażać się po pierwszej nieudanej próbie.